Szkody majątkowe

Szkody przepięciowe – czy warto się przed nimi ubezpieczyć?

9/4/2025

Nagła burza, awaria sieci energetycznej, pobliskie uderzenie pioruna – wystarczy ułamek sekundy, by doszło do przepięcia. W jego wyniku mogą zostać uszkodzone urządzenia elektryczne, systemy grzewcze, sprzęt RTV/AGD, a nawet instalacja elektryczna w całym domu.

Szkody przepięciowe należą do najczęściej występujących i... najtrudniejszych w likwidacji. Sprawdź, czym są, jak się przed nimi chronić i czy warto ubezpieczyć się od tego ryzyka.

Czym jest przepięcie?

Przepięcie to nagły, krótkotrwały wzrost napięcia w sieci elektrycznej, przekraczający dopuszczalne wartości. Może mieć różne źródła:

  • uderzenie pioruna (nawet w pobliżu budynku),
  • awaria transformatora lub sieci zewnętrznej,
  • błędy w instalacji,
  • nagłe włączenie lub wyłączenie dużego odbiornika prądu.

Co może zostać uszkodzone?

Szkody przepięciowe dotykają przede wszystkim:

  • sprzęt RTV i AGD (telewizory, komputery, pralki, lodówki),
  • systemy alarmowe, monitoring, domofony,
  • sterowniki pomp i pieców,
  • automatyka bram, rolet i oświetlenia,
  • instalacja elektryczna (bezpieczniki, przewody, gniazdka).

Wiele z tych urządzeń jest kosztownych i delikatnych, a naprawa często nieopłacalna – jedynym wyjściem bywa wymiana.

Czy standardowe ubezpieczenie obejmuje przepięcia?

Niestety, nie zawsze. W wielu podstawowych polisach mieszkaniowych szkody przepięciowe są wyłączone z ochrony lub objęte tylko częściowo. Ubezpieczyciele często wymagają:

  • dodatkowej opłaty za rozszerzenie ochrony,
  • stosowania zabezpieczeń przepięciowych (np. ochronników, uziemienia),
  • przedstawienia dokumentacji z serwisu jako dowodu uszkodzenia przez przepięcie.

Co obejmuje ubezpieczenie od przepięć?

W zależności od wybranego ubezpieczyciela i zakresu polisy, ochrona może dotyczyć:

  • kosztów naprawy lub wymiany uszkodzonego sprzętu,
  • kosztów sprawdzenia instalacji i jej ewentualnego remontu,
  • szkód w budynku i jego elementach stałych (np. przewody w ścianach),
  • szkód pośrednich (np. związanych z brakiem ogrzewania po uszkodzeniu sterownika pieca).

Czy warto się ubezpieczyć od przepięć?

Zdecydowanie tak. Koszt rozszerzenia polisy o ryzyko przepięcia to zwykle kilkadziesiąt złotych rocznie. W zamian zyskujesz ochronę, która:

  • pozwala uniknąć kosztownych napraw i wymian,
  • zabezpiecza sprzęty warte często dziesiątki tysięcy złotych,
  • daje spokój podczas burzy czy nagłych awarii.

Jak zabezpieczyć się przed przepięciami?

Poza ubezpieczeniem warto też zastosować:

  • listwy i zabezpieczenia antyprzepięciowe do urządzeń,
  • ochronniki przepięć montowane w rozdzielnicy,
  • poprawne uziemienie instalacji,
  • odłączanie sprzętu w czasie burzy.

Przykład sukcesu Justum

Pani Barbara z Piotrkowa Trybunalskiego po burzy odkryła, że przestał działać piec gazowy z elektronicznym sterowaniem, system alarmowy oraz telewizor. Ubezpieczyciel początkowo odmówił wypłaty – jednak po analizie dokumentów i interwencji Justum: wykazaliśmy, że szkody były wynikiem przepięcia, przedstawiliśmy opinię serwisu i warunki polisy z odpowiednim rozszerzeniem, złożyliśmy skuteczne odwołanie. Efekt? Klientka otrzymała łącznie 8 300 zł odszkodowania – a składka za rozszerzenie kosztowała 68 zł rocznie.

Podsumowanie

Szkody przepięciowe zdarzają się częściej, niż myślisz – i mogą dotyczyć każdego, kto korzysta z prądu, a więc… każdego z nas. Dobre ubezpieczenie i proste środki ochronne to niewielki koszt w porównaniu do potencjalnych strat. W Justum: analizujemy bezpłatnie zakres Twojej polisy, pomagamy odzyskać zaniżone lub odmówione odszkodowanie, reprezentujemy Cię w kontaktach z ubezpieczycielem. Skontaktuj się z nami – sprawdź, czy jesteś właściwie chroniony i co możesz odzyskać po szkodzie przepięciowej.

Skontaktuj się z nami i dowiedz się, jak możemy Ci pomóc.

Typowe błędy w kosztorysach ubezpieczycieli

Ubezpieczyciele nierzadko stosują techniki, które prowadzą do obniżenia wartości odszkodowania. Oto najczęstsze z nich:

Pomijanie kluczowych elementów w kosztorysie – brak uwzględnienia wszystkich uszkodzonych części budynków czy sprzętu.
Niepoprawne wyceny materiałów – stosowanie zaniżonych cen, które nie odzwierciedlają rzeczywistych kosztów rynkowych.
Brak technologii naprawy – w kosztorysach często brakuje pozycji, które uwzględniają rzeczywisty sposób naprawy, np. specjalistycznych prac dekarskich czy wyburzeń.
Automatyczne potrącenia amortyzacyjne – stosowanie zniżek za "zużycie" elementów, które w praktyce są konieczne do odbudowy gospodarstwa.

Skutki niedopłaconego odszkodowania

Zaniżone odszkodowanie oznacza dla rolnika konieczność poniesienia dodatkowych kosztów z własnej kieszeni. W przypadku poważnych szkód może to doprowadzić do:

ograniczenia możliwości prowadzenia działalności rolniczej,
utraty plonów lub hodowli,
konieczności zaciągnięcia kredytów na pokrycie strat,
problemów finansowych gospodarstwa w dłuższej perspektywie.

Jak Justum pomaga w dochodzeniu roszczeń?

Kancelaria Justum specjalizuje się w dochodzeniu roszczeń z tytułu szkód majątkowych, w tym w budynkach rolniczych. Dzięki naszemu doświadczeniu i wiedzy możemy:

Zanalizować kosztorys ubezpieczyciela – identyfikujemy wszystkie nieprawidłowości i wskazujemy, gdzie doszło do zaniżenia odszkodowania.
Przygotować profesjonalną opinię eksperta – współpracujemy z rzeczoznawcami, którzy dokładnie wycenią szkody.
Negocjować z ubezpieczycielem – prowadzimy rozmowy w imieniu klientów, aby uzyskać pełne i sprawiedliwe odszkodowanie.
Reprezentować klienta w sądzie – jeśli negocjacje nie przyniosą efektu, zapewniamy wsparcie prawne na etapie sądowym.

Dlaczego warto walczyć o swoje prawa?

Dochód z gospodarstwa rolnego jest podstawą utrzymania wielu rodzin. Dlatego ważne jest, aby w przypadku szkód odzyskać pełną kwotę potrzebną na naprawę strat. Wiele osób rezygnuje z dochodzenia swoich praw, obawiając się skomplikowanego procesu lub kosztów. W Justum minimalizujemy te obawy:

Nie pobieramy opłat wstępnych – działamy w oparciu o wynagrodzenie za sukces.
Zapewniamy pełne wsparcie – od analizy dokumentów po reprezentację w sądzie.
Zgłoś sprawę